Dawno nie słyszałam aż tylu pozytywnych opinii na temat ciasta, które zrobiłam - co jest niesamowicie miłe... :) Ale nie ukrywam - chociaż raz w życiu musicie go spróbować, bo warto! Robione na Dzień Taty, chociaż na początku miało być kompletnie coś innego. Wyszło brownie - a to wszystko za sprawą masy kajmakowej, która leżała w szafce jeszcze od świąt wielkanocnych... :)
Składniki (forma 25x36cm):
Ciasto:
• 300 g gorzkiej czekolady
• 200 g masła
• 5 jajek
• 1 szklanka mąki pszennej
• 1 szklanka cukru
Dodatki i polewa:
• puszka orzechowej masy kajmakowej (380 g)
• 200 g orzechów laskowych
• 250-300 g mlecznej czekolady
Wykonanie:
Ciasto: Masło z gorzkimi czekoladami rozpuszczamy ciągle mieszając w misce nad parą wodną. Następnie ubijamy jajka z cukrem. Do ubitych jajek wsypujemy przesianą mąkę i miksujemy, kolejne wlewamy masę czekoladowo-maślaną i znowu miksujemy do połączenia się wszystkich składników. Masę przelewamy do formy i pieczemy w 180 stopniach 25 minut.
Dodatki i polewa: Gdy ciasto przestygnie smarujemy je masą kajmakową. Orzechy laskowe siekamy na kawałki i wykładamy na masę dociskając je. Czekoladę rozpuszczamy nad parą wodną i polewamy ciasto. Schładzamy dzień w lodówce. Smacznego! :)