czwartek, 8 sierpnia 2013

Bananowiec


Tym razem przepis mojej siostry Eweliny. Bardzo proste do wykonania ciasto bez pieczenia - zdecydowanie dla fanów bananów, musów owocowych i deserów na zimno (szczególnie na nasze aktualne upały). :)

Składniki:

• 1 kg bananów (z czego 2 szt. do dekoracji)
• galaretka agrestowa
• galaretka cytrynowa
• 100 g masła (temp. pokojowa)
• 100 g śmietanki 36%*
• 2/3 szklanki cukru pudru
• 1 łyżeczka żelatyny

* zamiast śmietanki można dodać dodatkowe 100 g masła i ominąć łyżeczkę żelatyny - osobiście nie polecam, chyba że ktoś lubi kremy maślane :)

Wykonanie:

Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 400 ml gorącej wody i odstawiamy do przestygnięcia. Łyżeczkę żelatyny mieszamy z 2 łyżkami wody i odstawiamy do napęcznienia. Banany rozgniatamy widelcem na paćkę, dodajemy masło, śmietanę oraz żelatynę i wszystko razem miksujemy. Do powstałej masy wlewamy ostudzoną galaretkę i wsypujemy cukier puder, znowu miksujemy. Masę przelewamy do formy i wstawiamy do lodówki na 2-3 h do stężenia. Po tym czasie banany kroimy na plasterki i układamy na musie bananowym. Galaretkę agrestową rozpuszczamy w 400 ml wody i studzimy, a następnie wlewamy na masę bananową. Wkładamy do lodówki na min. 3 h, a po tym czasie się zajadamy :)


5 komentarzy:

  1. z czego jest żelatyna? co jest w Twoim cieście?
    smacznego! :)
    http://3.bp.blogspot.com/-qWetVJhQlKQ/UDpkL68NYQI/AAAAAAAADUY/vRfb2b_0B2c/s400/562885_275859095862451_1004638309_n.jpg

    Żelatyna jest produktem białkowym wytwarzanym na drodze częściowej hydrolizy kolagenu, tj. białka ekstrahowanego z surowców pochodzenia zwierzęcego, takich jak skóra, kości, chrząstki, ścięgna, itp. Żelatyna może być otrzymywana z surowców pochodzących od wszystkich zwierząt, lecz w praktyce jest głównie produkowana z surowców bydlęcych lub wieprzowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, raczej nic nowego... W milionach innych rzeczy również jest - nie mówię tu tylko o tych do jedzenia, ale również lekach czy kosmetykach. Obrzydza Cię? Nie jedz, nie dodawaj, nikt nie zmusza :) Nie ma sensu popadać w paranoje. A następnym razem nie musisz podpisywać się jako anonim, bo bardzo łatwo dojść do tego kto jest autorem komentarza i z którego bloga :)

      Usuń
  2. Chyba się zakochałam !!!
    Wygląda cudnie i na pewno jest bardzo bardzo smaczny ... ahhh

    OdpowiedzUsuń
  3. aż dziwne, że jeszcze nie robiłam tego ciasta - ja, bananowa pożeraczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mega apetycznie wygląda! pychota poproszę kawałek !

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.